✎Recenzja maseczek PEEL-OFF z Natury

Witajcie!

Dzisiaj znowu przychodzę do Was z recenzją paseczek typu peel-off. Tym razem wzięłam pod lupę te dostępne w Drogerii Natura. Nie przedłużając, zapraszam! :D

W skrócie co i jak o tej metodzie pisałam: TU

Pierwszą maseczkę musiałam testować dwa razy bo miałam do niej mieszane odczucia. Maseczka od Perfecty, wyciąga zanieczyszczenia dość dobrze, radzi sobie ze słabszymi zaskórnikami. Natomiast przy jej nakładaniu podrażniała ona do tego stopnia, że byłam cała "zapłakana". Piekła ona w skórę, drażniła oczy i nos, potem twarz,po zdjęciu, była zaczerwieniona.

Przy drugim zastosowaniu już tak bardzo nie drażniła. Mimo wszystko wydaje mi się dość dobra. Oceniam na 4/5 :)

Drugą testowaną maseczką była ta z firmy Marion. Tutaj pisze, że maseczka jest na 3 użycia dzięki zakręcanej tubce. Moim zdaniem nawet na 4 czy 5 zastosowań. Jednakże mimo, że wyciąga słabsze zaskórniki i ma przyjemny owocowy zapach, nie urzekła mnie specjalnie. Tubka, która ma ułatwić używanie jest jak dla mnie utrudnieniem w nakładaniu i zajmuje to więcej czasu. Maseczkę mimo to oceniam na 4/5 ;)

To by było na tyle w tym poście, dziękuję bardzo za przeczytanie ;)

Korzystaliście z owych maseczek albo kosmetyków typu Peel-off? Dajcie znać w komentarzach! :D

Chcę Wam również podziękować za naprawdę dużą aktywność w poprzednim poście! <3

Do napisania!